W sprawie pieniędzy na promy

W związku z tym, że ministerstwo nie przyznało miastu większych pieniędzy na utrzymanie przepraw promowych, chciałbym zapytać, jakie kroki podejmie prezydent?

Liczymy i mamy nadzieję,że uda nam się jeszcze przekonać ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej do tego, aby podniósł subwencję na promy. Pierwszą taką próbę podjął prezydent Świnoujscia już w grudniu ubiegłego roku,gdy  skierował do ministra wniosek o dofinansowanie w kwocie 26 milionów złotych z rezerwy subwencji ogólnej na rok 2013 przepraw promowych w Świnoujściu.

Jest to kwota o 4 miliony wyższa niż miasto otrzymywało do tej pory.

Rządowa subwencja na bieżące utrzymanie świnoujskich przepraw promowych w wysokości 22 mln złotych miasto otrzymuje od 2008 roku. Wcześniej od 2003 roku była to kwota 19,3 mln złotych. Subwencję udało się zwiększyć dzięki staraniom prezydenta miasta Janusza Żmurkiewicza oraz przedstawicielom innych samorządów zrzeszonych w Związku Miast Polskich, którzy poparli wniosek prezydenta Świnoujścia o przyznanie dodatkowych milionów w rezerwy budżetowej na rok 2008. Wśród popierających był także ówczesny wojewoda zachodniopomorski. W tegorocznym budżecie miasta zabezpieczono kwotę 27,5 miliona złotych,to jest na poziomie wydatków z roku ubiegłego, kiedy to wkład własny miasta wyniósł 5,56 miliona złotych,bez wydatków inwestycyjnych na remont promu w kwocie 13,6 miliona złotych.

W naszej,  w tym przede wszystkim dyrekcji Żeglugi Świnoujskiej,  opinii utrzymanie dofianasowania na dotychczasowym poziomie jest niewystarczające. Środki niezbędne do utrzymania przepraw zarówno miejskiej, jak i ogólnodostępnej osobowo towarowej na poziomie zadawalającym mieszkańców i gości miasta oscylują według wyliczeń na kwotę 31-32 miliony złotych.

Główną przyczyną stale rosnących kosztów utrzymania przepraw promowych jest znaczący wzrost cen paliw. Wydatki na oleje i paliwo w poszczególnych latach wyniosły: 2009 -   6,7 mln,   2010 -   7,2 mln ,w roku 2011 - 10,8 mln. Powyższe powoduje, że miasto jest zmuszone z własnego budżetu dopłacać znaczne środki finansowe, aby przeprawy mogły funkcjonować  przynajmniej na dotychczasowym poziomie usług. A trzeba zaznaczyć, że oczekiwania użytkowników przepraw rosną wskutek ogólnego wzrostu natężenia ruchu samochodowego. Miasto Świnoujście stało sie jednym z najatrakcyjniejszych kurortów i miejsc wypoczynku turystów z Polski i zagranicy. Spowodowało to konieczność wprowadzenie w ostatnich latach dodatkowych kursów promów w sezonie letnim.

Zważywszy na fakt, iż promy typu Karsibór eksploatowane są już ponad 35 lat; Bieliki ponad 15- każda dodatkowa godzina pracy tych jednostek ,to wyższe koszty eksploatacji, w tym remontów bieżących.

Wydatki na utrzymanie przepraw promowych zostały ograniczone do naprawdę niezbędnych. Dla przykładu wynagrodzenia ,wraz z pochodnymi utrzymują sie na niezmienionym poziomie od 2009 roku.

Kolejne oszczędności polegałyby na ograniczeniu kursowania promów , co zdecydowanie negatywnie wpłynęłoby na dalszy rozwój miasta ,a wręcz może spowodować jego recesję, szczególnie ,gdy brak jest jednoznacznej deklaracji  rządu, co do terminu rozpoczęcia inwestycji budowy stałego połączenia.

Miasto nie jest w stanie wyasygnować większych środków na utrzymanie przepraw promowych, niż ujęto to w budżecie na 2013 rok, gdyż nie dysponuje tak znacząca nadwyżką operacyjną. W bieżącym roku gros środków przeznaczyć trzeba na właściwe funkcjonowanie służby zdrowia i opieki medycznej w tym szpitala miejskiego, pomocy społecznej oraz oświaty, w utrzymanie której angażujemy ponad 24 miliony złotych środków własnych.

Prezydent miał nadzieję przedstawić swoją argumentację podczas Zespołu ds.Infrastruktury działającej w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Miała się ona odbyć w dniu 24 kwietnia w Warszawie. Została ona odwołana , w tym samym dniu otrzymaliśmy lakoniczną ,pisemną informację z ministerstwa transportu, że dofinansowanie pozostanie na dotychczasowym poziomie.

Nie mieliśmy również szans, by prozmawiac na ten temat z panem ministrem podczas jego ostatniego pobytu w Swinoujściu. A przecież z jego słów wynika ,że miasto, jego turyści i goście jeszcze długo będą skazani na promy.

Jak widać nie pomogła również siła negocjacji  pani poseł.

Rząd nakłada na samorządy coraz więcej zadań. W ślad za tym nie idą odpowiednie kwoty dofinansowań. Jesteśmy też jedynym tak specyficznym miastem, iż do centrum i do dzielnicy uzdrowiskowej trzeba dopłynąć promem.

Dopóki nie zostanie zrealizowana stała przeprawa pomiędzy wyspami Uznam i Wolin,promy są naszą koniecznością ,ale i głównym problemem z którym przyjdzie się nam zmierzyć.

Zrobimy wszystko ,aby podobnie jak w miniony  majowy weekend , także  w sezonie letnim ,gdy promy muszą czasami dziennie obsłużyć około 10 tysięcy pojazdów, obie przeprawy funkcjonowały bez zastrzeżeń. Co będzie jesienią? Nie potrafię w tej chwili jednoznacznie odpowiedzieć,skąd weżmiemy brakujące 4 miliony złotych, jeżeli rząd nie przychyli sie do naszej kolejnej prośby.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij