O nieformalny skrót z mostu do przeprawy promowej
Zgłosił się do nas mieszkaniec prawobrzeża. Mieszkaniec zauważył, że przy nowo wybudowanym moście nasypano wzniesienia, które obsiano trawą. Mężczyzna przejechał po tym nasypie i została ju zwrócona uwagę przez stacjonującego tam ochroniarza. Mężczyzna przyznaje, że zrobił źle. Zauważa jednak, że nasypem zablokowano rowerzystom częsty skrót. Teraz muszą nadkładać prawie 2 kilometry drogi aby jechać na około, po ulicy, gdzie w kierunku promów pędzą samochody. Nasz Czytelnik pyta czy byłaby możliwość utworzenia schodków prowadzących przez nasyp, lub też betonowego podjazdu?
Mężczyźnie została zwrócona uwaga przez pracownika ochrony, ponieważ do czasu odbioru inwestycji rozbiórki starego mostu Piastowskiego, jest to tak naprawdę nadal plac budowy. Sama skarpa jest zbyt nowa,zieleń jeszcze się nie zawiązała,a stanowi ona element jej umocnienia. My także otrzymaliśmy podobny sygnał i będziemy rozpatrywali, zarówno pod względem bezpieczeństwa, jak i formalnym oraz ekonomicznym zasadność budowy takiego przejścia.