O śmieci i zarzuty mieszkańca Świnoujścia S. Możejki

Napisał do nas Stanisław Możejko. Proszę o odniesienie się do podjętych przez niego spraw.W załączniku jest jeszcze wniosek do prokuratury. Warto i w tym temacie się wypowiedzieć.

Stanisław Możejko pisze:

"Rażące naruszenia prawa, w tym brak elementarnej logiki i spójności, czyli kolejny dowód przechodzącej w śmieszność intelektualnej niepełnosprawności charakteryzujący ekipę rządzącą miastem - taki wniosek  narzuca się po lekturze pięciu uchwał śmieciowych, przyjętych  (na wniosek  Janusza Żmurkiewicza) bezkrytycznie przez Radę Miasta.

 

Pomijam rozważania nad zastosowaną metodą naliczania opłat od ilości zużytej wody, albowiem wybór metody należy do władz samorządowych. Jednak, niezależnie od wybranej metody, uchwały muszą mieścić się w granicach prawa.

 

Jedną z fundamentalnych zasad jest zakaz wstecznego obowiązywania prawa w zakresie nakładania

obowiązków na obywateli. Tę znaną powszechnie zasadę demokratycznego państwa prawnego zlekceważono ustalając opłatę śmieciową na podstawie ubiegłorocznego zużycia wody. Wiąże się to z obowiązkiem składania deklaracji: pierwszy miesięczny okres rozliczeniowy trwa od 1 do 31 lipca 2013, toteż pierwszą deklarację należałoby składać w sierpniu, gdyby uchwały były zgodne z prawem. Ponieważ tak nie jest, żaden obowiązek nie powstaje. Jednak w budynkach wielolokalowych obowiązek składania deklaracji i wnoszenia opłat spoczywa na zarządcach wspólnot lub zarządach spółdzielni, które, podobnie jak twórcy uchwał śmieciowych, przestrzeganiem prawa głów sobie na ogół nie zaprzątają... Warto wiedzieć, że po przyszłym stwierdzeniu nieważności uchwał przez sąd administracyjny, skutki prawne takiego wyroku obejmą okres od dnia podjęcia uchwał.

 

Niektóre naruszenia prawa mają prawdopodobnie drugie dno, aby to zilustrować przytoczę fragment ustawy:

Art.3 ust. 2 pkt 5.

Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności: (...) ustanawiają selektywne zbieranie odpadów komunalnych obejmujące co najmniej następujące frakcje odpadów: papieru, metalu, tworzywa sztucznego, szkła i opakowań wielomateriałowych oraz odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, w tym odpadów opakowaniowych ulegających biodegradacji;

Tych podkreślonych nie znajdujemy ani w uchwałach ani też w warunkach przetargu na wybór firmy śmieciowej...Dlaczego? Może w Remondisie wiedzą?

W świnoujskich uchwałach śmieciowych jest tak  wiele naruszeń prawa, że znacznie przekraczają możliwości ich opisu w tym krótkim wstępniaku.

  PODSUMOWANIE:

Miasto ma prawo pobierać opłaty za odbiór śmieci pod niewygórowanym warunkiem, że Rada Miasta podejmie w tej sprawie zgodne z prawem uchwały - skoro tego dotychczas nie uczyniła, to nie ma prawa (do chwili przyjęcia  praworządnych uchwał) egzekwować od mieszkańców jakichkolwiek deklaracji czy też opłat!  A śmiecie odbierać musi bezwarunkowo..."

 Odpowiedź
Pan Stanisław Możejko, jak każdy  członek lokalnego samorządu ma prawo wnosić konstruktywne uwagi do podejmowanych przez jego organ uchwałodawczy i wykonawczy działań.
Nie upoważnia go to jednak do inwektyw kierowanych pod adresem pracowników urzędu przygotowujących i wdrażających uchwałę; wybranych w demokratycznych wyborach - w których nota bene sam, nie odnosząc sukcesu,  startował -  radnych, a przez to  także Wojewody Zachodniopomorskiego i Regionalnej Izby Obrachunkowej, organy,które nasz pakiet tzw. "uchwał śmieciowych" sprawdziły pod względem formalno prawnym.
Faktycznie, RIO stwierdziło nieważność części uchwały Rady Miasta Świnoujście w sprawie metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz ustalenia stawki tej opłaty.
Przepisem paragrafu 4. uchwały Rada Miasta ustanowiła upoważnienie dla Prezydenta  do rozpatrywania indywidualnych wniosków mieszkańców, których sytuacja rodzinna lub zdrowotna powoduje zwiększone zużycie wody pitnej,o ustalenie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na podstawie liczby mieszkańców zamieszkujących daną nieruchomość.Organ kontrolny zakwestionował ten korzystny dla mieszkańców zapis.
Skoro Pan Możejko skierował sprawę do prokuratury,nie pozostaje nam nic innego jak  czekać na jej decyzję, która będzie dla nas wiążąca.
 
 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij