O park przy ul. Chopina i psy

Nasz Czytelnik napisał: "Właśnie wróciłem z Parku Chopina ponieważ było jego wielkie otwarcie, ale jestem bardzo zdziwiony, faktem że jest zakaz wprowadzania psów, wystarczyło by zamontować całodobowy monitoring lub wizyty mundurowych i zasadzić jednemu i drugiemu mandat za nie posprzątanie po swoim pupilku, miasto by na tym zarobiło jak oczywiście o to się rozchodzi, a nie szykanowanie  i wyzywanie właścicieli od przeróżnych byłem światkiem czegoś takiego, aż było mi głupio, bo akurat ta osoba miała małe dziecko i niestety dla niej miała też małego psiaka na smyczy, niestety nie przeczytała lub nie zauważyła informacji o zakazie, a jak zareagowałem w jej obronie bo dziecko już zaczeło płakać z tego wszystkiego, to też mi się oberwało od miłych starszych pań. Ale że dzieciaki wyrywają i deptają świeżo posadzone sadzonki, to ich jakoś ludzie nie widzą albo nie chcą widzieć a rodzice sami posyłają ich na skróty, na przełaj żeby było szybciej, takie bezstresowe wychowanie. Po co są porobione ścieżki to już sam nie wiem, na pewno nie dla czworonożnych bo jest ich zakaz wprowadzania. Rozumiem że nasza społeczność jest jeszcze zacofana, w stosunku do sprzątania po swoich pupilach, ale niestety jakby były częstsze kontrole mundurowych w parkach i by dali jednemu i drugiemu mandat po 500zł, to by szybko nauczyli się sprzątać po nich. Dlaczego w Niemczech wszyscy sprzątają, a jak miną granicę to już zapominają o tym, wiedzą że u nas nic im nie grozi."
Prosimy o odniesienie się do kwestii, które poruszył.

 

Po pierwsze nie było jeszcze oficjalnego otwarcia parku przy ulicy Chopina, lecz tylko udostępnienie jego części rekreacyjnej mieszkańcom i gościom miasta. Po drugie, w samym parku , podobnie jak przykładowo w Parku Zdrojowym, nie obowiązuje zakaz wprowadzania i spacerowania z psami.

 

Taki bezwzględny zakaz obowiązuje tylko na wyznaczonych placach zabaw, jak na przykład przy ulicy Malczewskiego, ale również na wyznaczonym placu zabaw - tam gdzie znajdują się zabawki dla dzieci  i siłownia - przy ulicy Chopina.

 

Wprowadzanie psów do parków ma równie wielu zwolenników, jak i przeciwników.

 

Pierwsi szukają miejsca do spacerów ze swoimi pupilami; drudzy widzą  -co zresztą potwierdza czytelnik - że bardzo mało jest osób , które sprzątają po swoim psie , mimo, iż w urzędzie miasta można pobierać bezpłatne przyrządy do usuwania zwierzęcych  odchodów.

 

Oczywiście, można wydać dodatkowe tysiące złotych na monitoring w parku; zamiast do utrzymania porządku w mieście skierować służby mundurowe do walki z właścicielami czworonogów, ale ... czy to zastąpi świadome utrzymanie czystości po swoim zwierzęciu?

 

Tylko wiosną, po odwilży, sprzątamy kilka ton psich odchodów.

 

 

 

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij