Świnoujska flaga powiewała w Watykanie!
12 pielgrzymów z parafii Chrystusa Króla zrobiło duże wrażenie wśród innych polskich pielgrzymów podczas uroczystości Beatyfikacji Papieża Jana Pawła II.
Na czele pielgrzymki stanął ksiądz prałat Kazimierz Sasadeusz. Wśród pielgrzymów była Lidia Karof, która na co dzień pracuje w świnoujskiej Straży Miejskiej. To właśnie ona wpadła na pomysł, żeby do Watykanu, oprócz oczywiście biało-czerwonej flagi, zabrać ze sobą flagę samego miasta. Pozostałym uczestnikom pielgrzymki pomysł bardzo się spodobał.
- Poszłam do wydziału kultury w naszym urzędzie i powiedziałam, co chcemy zrobić – opowiada pani Lidia. – Dali mi flagę. Nie było żadnego problemu, a wręcz przeciwnie, bo i w wydziale pomysł się spodobał.
Świnoujscy pielgrzymi do Watykanu jechali 26 godzin. Na miejsce dotarli dzień przed uroczystościami beatyfikacyjnymi, czyli dokładnie w sobotę pod wieczór. Całą noc spędzili na czuwaniu. Wczesnym rankiem udało im się wejść na plac Świętego Piotra, choć każdemu z osobna.
- Gdy zaczęli wpuszczać, zrobiło się zamieszanie – opowiada pani Lidia. – Tłum zaczął napierać. Zostaliśmy dosłownie wepchnięci przez bramki, którymi wpuszczano na plac. Nasza grupa (i nie tylko) rozdzieliła się.
Ale dzięki świnoujskiej fladze, już n a placu Świętego Piotra, świnoujskim pielgrzymom szybko udało się odnaleźć. Flaga z daleka rzucała się w oczy w tłumie innych biało-czerwonych.
- Była dla nas jak azymut – dodaje z uśmiechem pani Lidia.
Już podczas uroczystości świnoujścianie wzbudzili zainteresowanie innych polskich pielgrzymów.
- Zaczepiali nas, pytali czy naprawdę jesteśmy znad morza, gratulowali pomysłu z flagą – wspomina pani Lidia. – Było nam bardzo miło.