Wisła przyleci samolotem

Piłkarze Wisły Kraków nie chcą tracić czasu, bo w niedzielę czeka ich kolejny mecz. Dlatego na jutrzejsze spotkanie z MKS Flota Świnoujście w 1/16 finału Pucharu Polski przylecą dziś po południu samolotem.

MECZ FLOTA ŚWINOUJŚCIE-WISŁA KRAKÓW, CZWARTEK, GODZ.15.30, STADION PRZY UL. MATEJKI W ŚWINOUJŚCIU.

To będzie największe wydarzenie sportowe w ponad 50-letniej historii MKS Flota Świnoujście! Wyspiarze jeszcze nigdy nie grali z tak utytułowanym zespołem, jak Wisław Kraków. Jutrzejszy rywal to 13-krotny Mistrz Polski (ostatnio w 2011 roku), zdobywca i wielokrotny finalista Pucharu Polski, uczestnik Ligi Europy. Dla MKS Floty Świnoujście największym dotąd sukcesem był awans przed kilkoma laty do I ligi. Za każdy razem sezon wyspiarze kończą w czołówce tabeli. W tej chwili są na drugim miejscu. Flota to bez wątpienia najlepsza drużyna piłkarska województwa zachodniopomorskiego. W ubiegłym roku na tym samym etapie pucharowych rozgrywek (1/16 finału) świnoujścianie przegrali u siebie 0:1 z Jagiellonią Białystok, która zresztą potem zdobyła Puchar Polski.

- W miniony poniedziałek graliśmy ligowy mecz i w najbliższą niedzielę mamy kolejny, tym razem z Ruchem Chorzów, a pomiędzy nimi spotkanie z Flotą i oczywiście normalne treningi – powiedział nam dziś Adrian Ochalik, rzecznik Wisły Kraków. - Z Krakowa do Świnoujścia jest jednak bardzo duża odległość. Nie chcemy, żeby nasi zawodnicy marnowali czas w autokarze, dlatego w obie strony polecą samolotem.

Z lotniska w Goleniowie piłkarzy ekstraklasy odbierze autokar, który zawiezie ich do Międzyzdrojów. Tam mają zatrzymać się w hotelu „Aurora”. Do Świnoujścia przyjadą jutro (czwartek). Na stadionie przy ul. Matejki spodziewani są o godz. 14.00.

- Musimy wrócić do Krakowa z kompletem punktów – podkreśla rzecznik wiślaków.

Z kolei asystent trenera Floty Ryszard Kłusek odpowiada z uśmiechem, że wszystko jest możliwe.

 

 

- Nie pękamy przed Wisłą. Niedawno mieliśmy sensację w Pucharze Polski, gdy trzecioligowy klub z Limanowej pokonał zespół ekstraklasy Lechię Gdańsk – dodaje Ryszard Kłusek. – To najlepszy przykład, że nikt nie powinien być pewny zwycięstwa przed ostatnim gwizdkiem sędziego. Jak mówił trener Kazimierz Górski: piłka jest jedna, a bramki są dwie. Dopóki ta piłka jest w grze, to wszystko może się zdarzyć. 
Kierownik drużyny Floty dodaje, że nasi pierwszoligowcy zagrają z Wisłą w takim ustawieniu, jak w ostatnich ligowych meczach, które wygrali. Przypomnijmy, że w minioną niedzielę w derbach naszego województwa wyspiarze pokonali Pogoń Szczecin 1:0.
 
Tekst Rzecznik Prezydenta Miasta
Fot. Marek Biczyk

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij