Dzieci z Warszowa chcą mieć skatepark; dorośli trochę więcej

Zarząd osiedla Warszów zaprosił na spotkanie prezydenta miasta  Janusza Żmurkiewicza, w związku z pracami nad przyszłorocznym budżetem Świnoujścia. Mieszkańcy chcieli powiedzieć, czego brakuje im w ich dzielnicy. Specjalnie na to spotkanie panie z warszowskiego koła Polskiego Związku Emerytów i Rencistów własnoręcznie upiekły pyszne ciasta.

- To ma być normalna, ludzka rozmowa – mówi  Alicja Marszałek przewodnicząca zarządu osiedla – Zdajemy sobie sprawę, że nie wszystko miasto zrobi nam w ciągu jednego roku. Uważamy jednak, że prezydent powinien wiedzieć, co powinno mieć priorytet, jeśli chodzi o inwestycje w naszej dzielnicy. A kto wie o tym najlepiej, jak nie my sami?!
Przed filią Miejskiego Domu Kultury na prezydenta czekała grupa dzieci… na deskorolkach i rolkach. 
- Mamy petycję – mówiły. – Panie prezydencie chcemy mieć skatepark! Pomoże nam pan?
- Oczywiście – odparł Janusz Żmurkiewicz. – Chodźcie na górę, usiądziemy i wszystko mi powiecie.
Dzieci powiedziały, że na Warszowie wielu ich rówieśników, starszych i młodszych jeździ na deskorolkach, rolkach. Teraz nie mają jednak  miejsce, gdzie mogliby to robić, a przy tym nikomu nie przeszkadzać.
- Jeździmy na głównym placu Warszowa, ale trochę hałasujemy i niektórym starszym to się nie podoba – dodawały dzieci. – No i po tym placu to się w ogóle źle jeździ. Jakbyśmy mieli skatepark to byłoby super.
Zarząd osiedla Warszów stwierdził, że chętnie dołoży do powstania takiego miejsca. Jest skłonny współfinansować zakup urządzeń. Ostatecznie stanęło na tym, że dorośli mieszkańcy Warszowa razem z dziećmi mają wybrać miejsce, które ich zdaniem będzie nadawało się na skatepark, a prezydent pomoże postarać  się o odpowiednie urządzenia.  Jeśli tylko wybrane miejsce będzie należało do miasta, to nie ma żadnego problemu, aby przeznaczyć je na tego rodzaju obiekt sportowy.



- Jestem pod wrażeniem tej grupy dzieci – przyznał po spotkaniu Janusz Żmurkiewicz. – Takie konkretne , rezolutne w rozmowie , dobrze wiedziały  czego chcą, miały argumenty, a przy nie występowały z pozycji „bo nam się należy”. Zrobię wszystko, żeby im pomóc. 
Rozmowę z dorosłymi prezydent rozpoczął od dobrej informacji:
- W chwili ,kiedy rozmawiamy, wykonawca wszedł na teren budowy sieci  kanalizacyjnej z przyłączami na ulicy Barlickiego. To ważna dla was inwestycja.
Uczestnicy spotkania przedstawili prezydentowi propozycje inwestycji  komunalnych- drogowych, rekreacyjnych ,wodnych , jakie chętnie widzieliby zrealizowane w przyszłym roku budżetowym.
- Jest ich bardzo dużo, ale zadanie, które mieszkańcy Warszowa uznają za najbardziej priorytetowe, postaramy się zrealizować – powiedział prezydent.

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies.

Zamknij